Oprócz plecenia różnych rzeczy, które wyłażą mi z głowy, od czasu do czasu robię coś na zamówienie rodziny i znajomych. Ostatnio głównie oplatane kolczyki:
Kaboszony kocie oko oplecione za pomocą Toho 11/0 i 15/0 w kolorach Transparent Olivine i Silver Lined Topaz. Sztyfty ze srebra.
Jeszcze czekają na spotkanie z przyszłą właścicielką :)
Czerwone jaspisy oplecione Toho 11/0 i 15/0 w kolorach Opaque Jet i O Cherry. Sztyfty również srebrne.
Kaboszony z żółtego howlitu, oplecione Toho 11/0 Opaque Frosted Dandelion i 15/0 T Green Grass. Mi kojarzyły się aztecko, ale właścicielka natychmiast uznała, że to żółwiki :)
No i bransoletka w moim ulubionym kolorze O Frosted TerraCotta:
Do tego zwyklaczki w kolorze stalowym i zakończenia w kolorze srebrnym.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz